Cytryna Mayeri.
Posiada 1 owoc prawie dojrzały i jeden malutki którego nie widać .
Podobnie jak pozostałe cytrusy wiosną przycinamy aby zachowała ładną formę .
Oby tylko dały rade tej zimy !
Ps... 6 grudnia będe w Częstochowie . Może sie coś jeszcze zmieści na parapet ?
Porządek musi być na parapecie ! Ja sie przeprowadziłem z Częstochowy do Wrocławia ale nie mam większego problemu z dojazdem tam. 2 h i jestem . Kolego jak za daleko masz to zawsze zostaje wysyłka !
Porządek musi być na parapecie ! Ja sie przeprowadziłem z Częstochowy do Wrocławia ale nie mam większego problemu z dojazdem tam. 2 h i jestem . Kolego jak za daleko masz to zawsze zostaje wysyłka !
Nie ma co porównywac wysyłki a wejścia do szklarni i zrobienia takiego efektu „WOW”, biorę wszystko!
_________________ BPC
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2017-11-14, 22:35
pom89arancz - może jak będzie kiedyś jakiś zlot to będziesz miał dodatkową motywację do zwiedzenia Częstochowy .
Dodaje zdjęcia liści cytryny bo tylko w jej przypadku występuje takie zjawisko . Każda z roślin mnie testuje na co innego ! Musztra jak się patrzy
Poniżej spod listków które opadły:
Jak je czyściłeś? Gąbką? Płynem to mycia naczyń? Piwem? .
Nie jestem pewien, czy to czasem nie jest jakaś plamistość liści (słabo widać) powodowana przez grzyb, w związku z brakiem stabilności wilgotności przy roślinie. Ale możesz odetchnąć z ulgą - często tak tylko gdybam . Jednak sprawdź to w necie .
Myte były woda i gąbką/szczotka. Zdawało to egzamin . Wydaje mi się że jeśli grzyb i coś w tym kierunku to za mocno je zraszam albo mają.... za wilgotno ? Nieee to coś musi być chyba innego
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-16, 12:38
Źle piszą Moim skromnym zdaniem jest mega wrażliwa na zalanie. Jak obserwuje cytryny meyera w markecie to najwcześniej padają. Sypią się liście, owoce i zostaje sam kikut. Wytrzymałe są kalamondyny i limy. Dlatego zacząłem poważnie zastanawiać nad limą. PS. Pestkowce meyera też jakoś marnieją ostatnio.
Dwie świetlówki 6500k , 3000k ( Moc 13W Barwa światła 840 )zwykłe z marketu , w tamtym roku miałam SYLVANIA GROLUX 8500K mam wrażenie , że było lepiej.
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2017-12-16, 15:37
Ale, że jak...? Właśnie zniszczyliście swoimi słowami moją wiosenną koncepcję . Nie chcę mieć cytrusa, który jest maksymalnie kapryśny. To mija się z celem...Ehhh...O ja cię...znowu muszę zweryfikować listę. Łukasz - powodzenia w takim razie .
Cytryna również ma sie świetnie , zerwałem dzisiaj owoc bo już doszedł w punkt ! Z kwiatów które kwitły zawiązało się około 15 owoców ale wiadomo zapewne jakieś spadną. Nowe przyrosty zaczynają się już zbliżać do rozmiarów normalnych gałązek . Spadły chyba ze dwa listki w przeciągu 2 lub 3 tygodni. Moja mayerka uwielbia podlewanie , ale wodą ze sklepu butelkowaną albo taką w formie deszczówki. Tradycyjnie zraszam 2 razy dziennie i doswietlam około 3,5 h . Zauważyłem że wszystko stanęło i chyba zapadła w zimowy sen
Witam !
U moich cytrusów wszystko git.
Wczoraj będąc w Leroy Merlin stał wózek z roślinami do wyrzucenia i było tam.drzewko, które od razu przykuło moja uwagę. Szybka decyzja ! Biorę je ! Miny pracowników bezcenne , patrzyli na mnie jak wariata ale sprzedali za symboliczne 10 zl . Z rośliną wróciłem do domu doprowadzilem do porządku i 2 dzień stoi pośród swoich kolegów z branży
Uwaga ! Proszę się nie przestraszyć jak wyglądała i jak wygląda teraz .
Po zakupie :
Po obcięciu i podlaniu :
Nie wiem w 100 % czy to cytryna czy coś innego , ale wiem jedno. Ma coś w sobie !
OMG! Jak z tych wszystkich gałązek wypuści liście to masz cudeńko! Mega pień! Że taki zawsze trafi na fajną "promocję". U mnie jakoś nie chcą wyrzucać roślin
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 578 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-11, 14:10
Luki1006 napisał/a:
Wczoraj będąc w Leroy Merlin stał wózek z roślinami do wyrzucenia
Gdzie ty taki Leroy masz? U mnie w Warszawie powiedzieli, że oni cytrusów nie przeceniają. W kilku sklepach pytałem. Drzewko bez jednego liścia, Pani kierowniczka po 15 minutach rozmowy łaskawie przeceniła o 20%. Brzuch mnie ze śmiechu rozbolał.
Mietku, mieszkam we Wrocławiu . W marketach kupuje cytrusy jak widzę Ale z jednym listkiem. 😁 Jakoś je staram się ratować i leci ! Myślę że jeśli będę często nabywal takie sztuki to po kosztach będę odsprzedawal osoba bo ja ich wszystkich nie pomieszcze. Aczkolwiek kumqawt 120 cm , kupiony w obi z jednym liściem stoi od prawie tygodnia na dworze bez wnoszenia do domu i póki co daje radę. Zobaczymy co dalej .
A więc tak . Moje cytrusy stoją od kwietnia na dworze na stałe aż do zimy. Dziś chciałbym pokazać to brzydkie kaczątko kupione w Leroy Merlin jako uschniete i do wyrzucenia .Ale Robcio kazał testować wystawianie na dwór, wiec spróbowałem szczęścia i swojego uparcie poleciały na dwór ! tak wyglądała jak ją kupiłem
Dziś mamy końcówkę kwietnia i brzydkie kaczątko wygląda tak! :
Ps . Ktoś wie czy to będzie cytryna ? Ma mega ładne kwiatki biało fioletowe .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach