dzięki Hania "była" wczoraj na meczu żużlowym i dzielnie zniosła w brzuchu Mamy całe zawody mieliśmy tylko stracha, żeby za bardzo Jej się nie spodobało i nie zechciała choćby części meczu zobaczyć na żywo
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 04 Kwi 2010 Posty: 9894 Skąd: Prato - Italia
Wysłany: 2013-04-16, 06:49
Mnie się poród przytrafił już dosyć dawno temu, ale pamiętam, że było to wydarzenie, którego akurat na meczu, wśród miliona rozentuzjazmowanych, rozwrzeszczanych kibiców nie chciałabym przeżywać. Wystarczył mi personel medyczny, którego według mnie i tak było w nadmiarze oraz mój zdenerwowany do nieprzytomności małżon.
Eee tam porody są ok
No i mieć milion widzów w tamtych czasach to lepiej niż dzisiaj na yt hehehe
Ja byłem obecny przy porodach obu moich synów.
A mogłem zostać ginekologiem....
Dzieki mnie Klimasowe allegro nie sprzedawalo roslin za bezcen bo szybkiego maila wyslalem ze chyba sie komuś cos pomylilo zeby sprzedawac sadzonki Buddy za 3 zł i do tego ponad 80 sztuk tego coz dobry ze mnie czlowiek
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 04 Kwi 2010 Posty: 9894 Skąd: Prato - Italia
Wysłany: 2013-04-20, 22:40
Kynek, jakieś takie mam wrażenie że masz parcie na szkło. Napraszasz się na komplementy.
Cieszymy się że wyłapałeś błąd, jedna pochwała Ci powinna starczyć, chociaż forma w jakiej to robisz wzbudza, jak widzę, nie tylko moje zastrzeżenia.
Pohamuj więc rządzę sławy i przejdź do porządku dziennego.
kynek_vava, dobry Człowieku, bardzo dziękuję za Twoją czujność i uratowanie mi tylnej części ciała... Na pewno będziemy z większą czujnością wystawiać towar w serwisie aukcyjnym..
sowilo, w środę jestem w Częstochowie więc wpadaj na kawkę z sekatorem
Witam
Troszkę ponarzekam...zakupiona Limetta Pursha duże drzewko 150 zł - przyszła wczoraj - nie oczekiwałam
pięknego kwitnącego drzewka z owocami ale też nie spodziewałam się liści z pleśnią oraz mumii spleśniałych owoców i prawie niewidocznej etykiety . Ja sobie z tym poradzę mam ogród więc i różne opryski - już opryskana Topsinem ale tak chyba nie powinno być
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-04-12, 19:47
Cześć Aga. Napisz ewentualnie jeszcze do sklepu. Jeżeli nadal jest pleśń, zrób zdjęcia i wyślij do sklepu (o ile się da). Pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach