Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-03-14, 16:16 Palmy Seniora
To moje dwie palmy: Trachycarpus Wagnerianus i Trachycarpus Fortunei. Fotka robiona na tarasie, lecz palmy będą jeszcze w pokoju. Docelowo w gruncie będą rosły 4 sztuki.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-03-15, 07:59
Wiedzę mam, lecz niestety teoretyczną. Najważniejsze będzie zimowanie. Zastanawiam się nad terminem posadzenia ich do gruntu. Prognozy nie wyglądają najgorzej. Palmy przebywają w cieple i wypuszczają nowe liście.
Pomiędzy palmami posadzę bananowce, które kupiłem od Michała.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-12-26, 11:49
Moje palmy zimują bez domku lub bigbaga. Są obwiązane tylko agrowłókniną, następnie kablem grzejnym i znowu agrowłókniną.
Właściwie to powinny być uwolnione z tych zabezpieczeń, lecz moja choroba nie pozwala mi na ich uwolnienie. Jestem ciekawy jak na liście wpłynie tak długi brak promieni słonecznych.
Pod koniec lutego osłony zostaną zdjęte.
Dołączył: 19 Gru 2019 Posty: 41 Skąd: Podkarpacie Lipnica Górna
Wysłany: 2019-12-26, 20:04
Raczej o przelanie w zimie bym sie nie martwił bo Podkarpacie to nie Gdańsk gdzie leje 3 razy więcej ,a tu nie ma tak dużych opadów bardziej bym się martwił że mroźniejsze niż u was zimy zniszczą palmy a kabel grzewczy to jednak koszty bo rachunek za prąd jak przyjdzie to kiepsko. Ale te twoje palmy są piękne to tak z Hiszpanią albo Krymem się kojarzy bo tam też rosną palmy
Pada podobnie jak nad morzem jeśli chodzi o opady średnioroczne. I co gorsza zdarzają się opady, że przez kilka dni spada tyle deszczu co przez cały miesiąc.
_________________ Każdy pasowany na Kawalera Orderu Uśmiechu, musi wypić kielich soku z cytryny, tzw. "próba soku z kwaśnej cytryny".
Pada podobnie jak nad morzem jeśli chodzi o opady średnioroczne. I co gorsza zdarzają się opady, że przez kilka dni spada tyle deszczu co przez cały miesiąc.
Tu opady jednak się różnią od tych nad morzem bo tu są bardziej intensywne ale krótsze i bardziej nieregularne raz jest bardzo sucho raz mokro a nad morzem leje dłużej ale mniej intensywne i wydaje sie podobnie tu jest 130 dni pochmurnych i z opadami a nad morzem 180 więc jest różnica 50 dni i tu klimat jest ostrzejszy upalne lata mroźne zimy a nad morzem jest ciepła zima i chłodne lato
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-12-28, 08:07
Okarynek1 napisał/a:
<brawo> Józek dla pasjonaty nie ma ceny,ekonomia idzie na dalszy plan ważne że to nie boli i niech tak zostanie AMEN.
Masz rację Marek, trafiłeś w sedno.
Jeżeli chodzi o opady deszczu to nie mają one żadnego wpływu na zimowanie palm, więc dyskusja o nich jest bezowocna.
Jednak chyba mają skoro zabezpieczasz palmę, żeby wilgoć nie docierała do serca palmy. I prawdą jest, że dla palmy lepsza byłaby zima ze śniegiem i lekkim mrozikiem cały czas, niż takie zimy co mamy w Polsce raz mróz, raz ciepło.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-12-28, 19:26
Po pierwsze podałeś zły link jako źródło twej wiedzy. Po drugie ja nie zabezpieczyłem mych palm przed wilgocią, agrowłóknina nie chroni przed deszczem.
Po trzecie to moje palmy powinny cały czas od lata do teraz rosnąć bez zabezpieczenia z uwagi na panujące temperatury.
Gdybym nie miał ręki w gipsie to bym je odpakował.
[ Dodano: 2019-12-29, 08:58 ]
Adrian15 napisał/a:
Tylko na pewno -25 albo -27 to za dobre dla palmy nie jest
Pisząc mój post nie widziałem twojego. Pomimo temperatury dochodzącej do minus 30 stopni palmy powinny wytrzymać.
Znam wiele osób uprawiających palmy w gruncie. Wszyscy dla palm Trachycarpus Fortunei i Trachycarpus Wagnerianus stosują kable grzewcze o mocy 10W/m. Ja zastosowałem kable o mocy 15W/m. Zabezpieczyłem w ten sposób, że palma została owinięta agrowłókniną, następnie kablem (odległość splotu od siebie to ok. 8-10 centymetrów) i następnie znowu agrowłóknina (musi być min. 5 warstw.
Czujnik termostatu włożony jest do serca palmy, a temperatura nastawiona na termostacie to -5 (zał.) i -3 (wył.). Bezwładność ogrzewania to ok. 3 stopnie przy tych temperaturach.
Dołączył: 19 Gru 2019 Posty: 41 Skąd: Podkarpacie Lipnica Górna
Wysłany: 2019-12-29, 11:19
No ale bez okrycia by nie przetrwało bo moja ciotka raz posadziła palme mrozoodporną i -27 ją zabiło ciekawe czy bez kabla by przetrwała jak by dobrze okrył
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-12-29, 19:47
Zadajesz dziecinne pytanie, po to jest kabel grzewczy aby palma nie była narażona na tak niskie temperatury. Od -9 do -16 stopni to pewna defoliacja, poniżej -16 przez dłuższy czas to po palmie.
[ Dodano: 2020-02-09, 18:29 ]
Mniejsze palmy rosną już bez okrycia, większe jeszcze je mają.
[ Dodano: 2020-02-20, 08:46 ]
Wszystkie palmy odkryte
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Mar 2018 Posty: 270 Skąd: Katowice
Wysłany: 2020-06-18, 16:24
Marek cytrusy uprawiałem od dziecka czyli spędziłem z nimi przeszło 60 lat. Teraz czas na zmiany. Mam 4 palmy w gruncie, dużego owocującego granatowca (drzewo) 2 figi, trifoliatę, duże bananowce i przymierzam się do uprawy cytryny lunario w gruncie.
Nie napisałem o kaktusach mrozoodpornych, kiwi i oczku z karpiami koi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach