To bardzo ciekawe. Na fotce 2 liście są szpiczaste i podłużne, a na pierwszej są bardziej owalne.
Jednak ja i tak patrząc na kształt liścia, petiolę i kolce obstawiam pomarańczę.
_________________ Mandarynka - Rubino Rosso, (w planach Cleopatra), Kumquat - Kucle i Fortunella Margarita, Pomarańcza - Sinensis, Cytryna - coś jest, Kalamondyna - też jest, Lima - się pozmieniało (coś pomyślę), Pomelo, etc. - nie.
Ja też dołączam do osób zachwycających się Twoim cytrusem Widać, że drzewko jest zadbane i było starannie prowadzone. Gratuluję udanej uprawy. Pięknie by wyglądało obsypane kwiatami
Dzięki za pozytywne opinie o moim cytrusie. Proboszcz Ty serio byś go chciał ? . Tak sobie myślę czy dobrze zrobiłem przesadzając go . Korzeni nie było aż tyle by to robić . Jak myślicie ?
Proszę o pisanie poprawne gramatycznie.Horvat
Ostatnio zmieniony przez horvat 2014-03-23, 11:01, w całości zmieniany 2 razy
Jak ja lubię, kiedy czyta się posty ze zrozumieniem. Jakoś rok temu już zauważyłem, że to pomarańcz i w ostatnich postach potwierdziłem wypowiedź Lukiego
_________________ horvat (pomarańcz, cytryna, mandarynka, grapefruit, coś co lubię)
_________________ Mandarynka - Rubino Rosso, (w planach Cleopatra), Kumquat - Kucle i Fortunella Margarita, Pomarańcza - Sinensis, Cytryna - coś jest, Kalamondyna - też jest, Lima - się pozmieniało (coś pomyślę), Pomelo, etc. - nie.
Czytam ze zrozumieniem ale były też opinie że może to być mandarynka , tak że wiesz . Niema tych 100% pewności
Sorry za te błędy ale pisane po dużej ilości % do tego z telefonu
na większości młodych liści pojawiają się te kropki . Dodam że dopiero dziś nawoziłem pierwszy raz po zimie i miał trochę sucho choć staram się podlewać często.
Wie może ktoś co to może być ?
Wszystkie tak mają czy tylko ten jeden? Cały czas przypominam, że liść ma dwie strony i nie zawsze stan z jednej strony odzwierciedla to, co dzieje się z drugiej strony.
_________________ horvat (pomarańcz, cytryna, mandarynka, grapefruit, coś co lubię)
Od spodu mają to samo . Ale już jest ok .Zasiliłem cytrusa podlewam często i nowe listki nie maja już żadnych kropek .Cytrus powędrował już poza dom na słonce . Także teraz pozostaje mi tylko oglądać jaki ma szybki przyrost
Wrzucam kilka fotek, w przybliżeniu na liście, aby eksperci ocenili czego brakuje drzewku .
Wszystko było dobrze, roślina puszczała młode pędy na gałązkach i szybko rosła lecz od około 2 tyg. rozrost się zatrzymał. Liście zaczęły się dziwnie zwijać, a ich kolor według mnie jest zbyt jaskrawy. Niektóre odwrócone wyglądają jakby omdlały, mimo iż tak nie jest. Deszczów ostatnio nie za wiele, to jednak starałem się podlewać tak, by nigdy nie miał zbyt sucho. Mimo to, młode listki, które dopiero zaczęły wyrastać opadły .
A i musiałem przyciąć ją dlatego, że za bardzo wybiła w górę .
Czekam na komentarze
Ostatnio zmieniony przez Piegowata 2014-08-15, 15:11, w całości zmieniany 1 raz
Dawno była przesadzana ? Według mnie, trochę dużo wilgoci zalegało jednak w dolnych warstwach podłoża w doniczce, więc w zestawieniu z wysoką temperaturą otoczenia nastapiły zakłócenia na linii korzenie - pień - łodygi - liście. Listki się zwijają i wyglądają jak przyklapnięte, bo są młode, jeszcze wiotkie, jest im za gorąco a soki niewłaściwie krążą. Młode listki opadły, ponieważ roślina nie funkcjonuje właściwie, więc zrzuca to, co niepotrzebnie by ją osłabiało . Jaki nawóz stosujesz? Widzę zniekształcenia, które są rezultatem złej gospodarki nawozami ale to może być spowodowane zakłóceniami w przyswajaniu w obrębie bryły korzeniowej. Moja rada, minimalne podlewanie, zraszanie rano i wieczorem i dokładna obserwacja .
_________________ horvat (pomarańcz, cytryna, mandarynka, grapefruit, coś co lubię)
Dzięki za rady horvat. A czy zbyt duża ilość słońca może szkodzić ? drzewko stoi w miejscu gdzie promienie słoneczne docierają praktycznie cały dzień . Przez to ziemia nagrzana jest bezprzerwy.Nawóz to agrecol żel do cytrusów dawka 1x na 2 tyg
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 04 Kwi 2010 Posty: 9896 Skąd: Prato - Italia
Wysłany: 2014-07-10, 07:11
Cytrus, a co mają zrobić drzewka cytrusowe na Sycylii??? Te rośliny żyją normalnie w warunkach prawie ekstremalnego ciepła latem i jak na polskie warunkiej krótkiej, niezbyt zimnej (jak na polskie warunki) zimy. Nic im nie będzie.
Chyba przestane dawać mu nawóz bo widzę że nie zabardzo pomaga . A drzewko puszcza młode pędy i drugi raz listki im opadły . Mam nadzieje ze za 3 razem bedzie tak jak w maju gdzie przyrost był znaczny i nie było problemów.
Cytrusy kojarzą się z ciepłymi krajami, co nie?
Ale czytałem gdzieś, że korzenie cytrusów pracują w zakresie 12-35 bodajże stopni.
Dlatego jak w zimie jest poniżej 12, ale słońce mocno zaświeci, jest takie zjawisko jak zimowy opad liści, bo korzenie nie ciągną wody, a z liści woda paruje.
No a w lecie to w południe ziemia w doniczce nagrzeje się na bank do tych 35 i może coś nie teges.
Z tym nagrzewaniem doniczki to czy ja wiem. Raczej nie tu bedzie problem a na przykład może to być temperatura wody użytej do podlania vs temperatura podłoża właśnie, ponieważ w takiej ograniczonej przestrzeni ziemia rozgrzewa się zadziwiająco szybko. Więc mogę obstawiać po prostu szok termiczny
_________________ horvat (pomarańcz, cytryna, mandarynka, grapefruit, coś co lubię)
Ja również czekam Okarynku! Każdego niemal dnia do niego idę i opracowuje cięcia i strategię. Część gałęzi już mu ciachnąłem i do ukorzeniarki!
Bardzo ładny ten pestkowiec. Ma prościuteńki pieniek- takie lubię!
Bardzo ładnie wygląda, tylko szkoda, że nie owocuje
_________________ Każdy pasowany na Kawalera Orderu Uśmiechu, musi wypić kielich soku z cytryny, tzw. "próba soku z kwaśnej cytryny".
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2017-10-05, 23:30
To drzewko robi na mnie piorunujące wrażenie, dlatego też po kilku latach "posuchy" w tym temacie - postanowiłem do cytrusów wrócić. Nie wiem tylko, czy bym wytrzymał nie szczepiąc go
Przepiękny okaz, a z roku na rok coraz bardziej dostojniejszy. Pięknie się ogląda takie fotki. Gratulacje!
Drzewko przycinane tak, by już wyżej nie rosło. Dlatego jedynie widać przyrost pnia. Wyżej wrzucałem foto szerokości pnia 5 lat temu . Dla porównania niżej aktualne zdjęcie.
https://ifotos.pl/z/qaeswha
Ostatnio zmieniony przez cytrus88 2020-02-23, 17:47, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2020 Posty: 92 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-02, 20:16
A co myślicie o zastosowaniu giberelin aby pobudzić cytrusa do kwitnienia.
Żeby nie nabijać sobie postów skomentuje u ciebie w poście, skoro ja nabijam, to czym jest twój post, podchodzisz do tematu nie mając przygotowania do niego.
_________________ Artur
Ostatnio zmieniony przez center80 2020-09-03, 10:27, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2020 Posty: 92 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-02, 20:52
No niestety nie mam 20-letniego cytrusa i nie mam na czym testować.
center80 oczekiwałem merytorycznej odpowiedzi bo to co napisałeś niczego nie wnosi oprócz nabijania na Twoim koncie ilości postów.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2020 Posty: 92 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-09, 18:43
Skoro wykazałem się brakiem przygotowania do tematu to może center80 będziesz miał ochotę i napiszesz na czym polegało to moje nieprzygotowanie. W końcu forum służy też do zdobywania wiedzy.
Nawet dobrze nie sformułowałeś tematu, tego o co ci chodziło.
Odpisałem ci to samo, bo nie mam 20 letniego cytrusa, a byłem bardzo ciekawy, czy zakwitnie.
Choć bardziej ciekawi mnie teoria, gdyby się założyło drucik w okół pnia, czy to by po jakimś czasie spowodowało kwitnienie. (Teoria o tym, że drzewo stara się wydać potomstwo)
I forum jest miejscem zdobywania wiedzy, ale przede wszystkim przedstawiania swojego doświadczenia.
_________________ Każdy pasowany na Kawalera Orderu Uśmiechu, musi wypić kielich soku z cytryny, tzw. "próba soku z kwaśnej cytryny".
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2020 Posty: 92 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-12, 15:53
Możesz tak dokładnie napisać co było takiego złego w pytaniu zadanym prze zemnie.
Widocznie moje IQ dość mocno spadło i trzeba mi wytłumaczyć jak krowie na rowie.
Nic, ale ja ci nie napisałem, że było coś złego, to ty się czepiałeś do mojego pytania(życzyłem ci serdecznie myśląc, że masz na celu właśnie takie coś zrobić), a więc raczej powinieneś napisać co było w moim pytaniu takiego złego, że tak cię oburzyło, że aż żal było, że napisałem post.
_________________ Każdy pasowany na Kawalera Orderu Uśmiechu, musi wypić kielich soku z cytryny, tzw. "próba soku z kwaśnej cytryny".
Aktualizacja z dziś. Donica już na wiosnę była zmieniona na 65. Największa możliwa z tego typu.
Przycięty mocno od góry żeby łatwiej można go było wnosić na zimę do domu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach