Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-02-06, 15:51 Mój kawałek podłogi
Aura co prawda jeszcze nie sprzyja super zdjęciom bo na ogrodzie dzieje się całe nic, plus spora część czeka jeszcze na zagospodarowanie i pomysły na urządzenie ale .....
Na pierwszy ogień idą zielniki o których ostatnio trochę było dyskusji (południowa strona)
Plus rabata skończona późną jesienią tamtego roku (wschodnia strona)
No i królestwo lawendy (zachodnia strona)
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-02-06, 18:12
Ja Wy to robicie, że mieszkacie w takich pięknych miejscach? . Musze coś zmienić w swoim życiu...np. mieszkanie . Ładne zielniczki, ładne. Ale tam ziółka tylko legalne? .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-02-06, 20:34
center80 napisał/a:
Ale tam jeszcze można posadzić jakieś karłowe drzewko
Ten parapet który widać na pierwszym zdjęciu to witryna przy której stoją cytrusy więc tu odpada. Te kawałki badyli dalej to dość sporej wielkości róża (~2 m) a za nią jest jeszcze większa forsycja więc.....
Róża wcześniej była na zachodniej stronie ale ponieważ u nas z reguły wieje dość mocno od zachodu bardzo mocno dostawała wiatrem więc przesadziliśmy ją w miejsce gdzie choć trochę jest osłonięta...
Forsycja w pełnej krasie.
Jak się dobrze przyjrzycie to za nią wypatrzycie różę. Ponad 1,5 metrowy krzew, który mimo że przeniesiony późną jesienią zeszłego roku (stracił trochę korzeni przy przenoszeniu) mimo wszystko się przyjął w nowe miejsce i właśnie wypuszcza pierwsze liście....
[ Dodano: 2018-04-20, 17:58 ]
Kolejne zdjęcia....
Wschodnia strona
Michałki wstają
Południowa strona
Zielnik już gotowy na sezon
Zachodnia strona
Bukszpany próbują walczyć ale póki co średnio im idzie
Trzmielina średnio zniosła zimę
Wiśnia osobliwa właśnie zakwitła
I na koniec małe tuje Danica które radzą sobie lepiej niż sądziłem...
Dodatkowo pytanie:
Co znaczą takie plamy na liściach rododendrona ??
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-04-20, 19:00
Sylwia76 napisał/a:
Ładny ogród i ma duży potencjał
Wzdłuż siatki posadziłabym różne kwiaty i krzewy.
Dzięki
Wszystko w zasadzie robię siłą własnych rąk, więc z roku na rok jest coraz więcej. Na krzewy wzdłuż siatki jeszcze nie mam pomysłu. Było już ich sporo (igły, bluszcz itd), ale póki co jeszcze się na nic nie zdecydowałem.
Prawda jest też taka że są inne miejsca w ogrodzie z wyższym priorytetem... szczególnie jesli chodzi o kasę
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-04-30, 21:44
Właśnie powstaje pierwszy stojak "cytrusowy" na taras
Jak się sprawdzi to zamiast nierównych desek z palet pójdzie w ruch jakies sensowne drewno....
Dno będzie wyłożone kamieniami, który dociążą całość. Między kamieniami będą włożone doniczki większe rozmiarem niż te w których są cytrusy (chce móc wyciągać rośliny jeśli zajdzie taka potrzeba, bez konieczności rozgrzebywania kamieni.
Same kamienie będę ułożone na 3 listwach na spodzie tak aby pomiędzy listwami było ok 2 cm przerwy (aby woda mogła spokojnie przez nie przepływać) a środek wyłożę siateczką jaka kładzie się przy tynkach aby trzymała je na miejscu.
[ Dodano: 2018-05-01, 19:46 ]
Siatka....
A potem zmartwienia i wypełnienie kamyczkami....
Tylko pomalować nie było czym bo się bejca zgalaretowiła
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-01, 20:01
Pomysłowy Dobromir . Dobrze to wygląda, gratuluję wyobraźni! . Zrób im jeszcze daszek..;) .
_________________ Każdy pasowany na Kawalera Orderu Uśmiechu, musi wypić kielich soku z cytryny, tzw. "próba soku z kwaśnej cytryny".
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-02, 17:50
Daszek przed gradem i deszczem . Będziesz to wyciągał z tych kamyczków podczas kilkudniowych deszczów? A tak byś miał ochronę. No i poniekąd przed górnym ( hehe) wiatrem by chroniło .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-05-02, 18:34
Robcioo napisał/a:
Daszek przed gradem i deszczem . Będziesz to wyciągał z tych kamyczków podczas kilkudniowych deszczów?
Stoją pod dachem. Taras jest tak ułożony że miejsce w którym stoją w 95% przypadków jest osłonięty przed deszczem i wiatrem. Poza tym w przypadku gdyby super mocno wiało lub padało mogę je cofnąć o metr i będą całkowicie chronione.
Osłonę przed wiatrem chce zrobić bo wtedy będę je mógł postawić na skraju tarasu (który sięga poza obrys ścian) gdzie będą całkowicie odkryte, ale dzięki temu zyskają jakąś godzinę dziennie w słońcu...
Robcioo napisał/a:
Jakim aparatem robisz zdjęcia?
Telefonem. Dlaczego pytasz ??
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-02, 19:21
AlexFM napisał/a:
Robcioo napisał/a:
Jakim aparatem robisz zdjęcia?
Telefonem. Dlaczego pytasz ??
Ładnie odzwierciedla kolory .Mój Canon ma jakąś mniej żywą paletę kolorów.
Jak masz praktycznie pod daszkiem to nie było tematu. Taki to pożyje... .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-05-03, 13:59
proboszcz napisał/a:
Większość roślin zadołowana jest zbyt głęboko w donicy
Mogę je umieścić wyżej - to znaczy podsypać troszkę kamieni pod spód i dopiero włożyć obie doniczki ale:
1. Chciałem je schować przed wiatrem, aby nie wywiewało górnej warstwy podłoża
2. W większości one mają jeszcze słabe łodygi, a u mnie czasami od pól dość mocno wieje i boje się aby wiatr ich nie złamał
3. Chciałem je choć trochę schować przed bezpośrednim padaniem słońca, dzięki czemu bryła korzeniowa nie będzie się tak nagrzewać
Możesz proszę napisać dlaczego powinienem umieścić je wyżej ?? Bo rozumiem, że jest jakiś podwód o którym nie pomyślałem ??
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-03, 14:21
Przy standardowym wietrze, sadzonki Ci się nie złamią. Zauważyłem nawet, że przy wietrze (mam zachodnią stronę i ciągle wieje) cytrusy rosną nieco wolniej, ale ich łodyżki są bardziej sprężyste. Roślina robi się bardziej kompaktowa. Poniekąd też kilka lat temu słyszałem, że wiatr pomaga w "tyciu" pnia. Czy to prawda to nie wiem, ale coś w tym musi być, gdyż roślina musi bronić się przed złamaniem.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-05-03, 14:48
Robcioo napisał/a:
Poniekąd też kilka lat temu słyszałem, że wiatr pomaga w "tyciu" pnia.
Tak, też trafiłem na takie informacje. Wymuszanie nawet lekkiego ruchu całej rośliny powoduje, że aby łapać stabilność inwestuje więcej właśnie w korzenie i łodygę aby ograniczać "bujanie" się. Właśnie dlatego tak kombinowałem z wiatrakami w szklarni aby ich ustawienie choć trochę symulowało wiatr.
Według Was jak powinienem je osadzić
- górna krawędź doniczki równo z górną krawędzią skrzynki ??
- czy może niżej ?? a jeśli niżej to o ile ??
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-03, 15:02
Ja bym nasypał kamyczków tak, by zakryć siateczkę. Nie jestem pewien, czy owy wiatr nie zrobi więcej im złego w tym zagłębieniu. Skąd wiesz, że nie będzie się tam właśnie kumulował, "rzucając" roślinami w każdą stronę? A poza tym estetyczniej będzie to wyglądało .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-05-03, 15:25
Robcioo napisał/a:
Ja bym nasypał kamyczków tak, by zakryć siateczkę.
Tak zrobię. Na Twoją odpowiedzialność Wujku Robsonie....
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Robcioo [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-03, 15:47
Mam poważanie na tym forum, nie czeka na wypowiedzi innych, tylko od razu po moim poście bierze się do roboty...ehhh. Ja napisałem "co ja bym zrobił" .Poczekaj na inne sugestie .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2017 Posty: 356 Skąd: Z Internetu
Wysłany: 2018-05-21, 11:46
Kiwi zagościło na tarasie... i po chwili:
[ Dodano: 2018-06-01, 00:14 ]
Pierwsza część projektu dla kiwi już jest... Na razie nic wielkiego, ale już niebawem dojdzie druga część, bo jak już wspomniałem "Mam plana"
[ Dodano: 2018-06-02, 23:58 ]
Tak tylko to tutaj zostawię
[ Dodano: 2018-06-08, 17:53 ]
Mała aktualizacja:
Skończyłem właśnie pierwszą część zabawy z miejscem dla cytrusów
Dzięki temu mam pewien pomysł na zrobienie dla nich stanowisk na przyszłe sezony, tak żeby cieszyły oko, miały tyle słońca ile to możliwe i żeby obsługa ich nie była uciążliwa
Jeśli ktoś ma jakieś sugestię bądź rady proszę się nie krępować
_________________ "Rano jestem przyjaznym cytrynkowcem, to wieczór robi ze mnie Cytryniarza" - Alex
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach